TY SPRAWIŁEŚ, ŻE MYŚLĘ I CZUJĘ,
UTKAŁEŚ MNIE W ŁONIE MEJ MATKI,
DZIĘKUJĘ, DOPRACOWAŁEŚ MNIE W KAŻDYM SZCZEGÓLE.
CUDOWNE SĄ TWOJE DZIEŁA –
I MOJĄ DUSZĘ ZNASZ DOKŁADNIE,
ŻADNA MOJA KOŚĆ NIE USZŁA TWEJ UWADZE,
CHOĆ POWSTAWAŁEM W UKRYCIU,
TKANY W GŁĘBIACH ZIEMI.
TWOJE OCZY OGLĄDAŁY MNIE W ŁONIE,
NA SWYM ZWOJU SPISAŁEŚ ME DNI,
ZAPLANOWAŁEŚ JE, ZANIM KTÓRYKOLWIEK ZAISTNIAŁ.
Psalm 139: 13-16
Są takie dni, i wcale nie bywa ich mało (niestety!), kiedy czuję się taka słaba i ułomna. Kiedy moje myśli mówią: jesteś niefajna, jesteś mało atrakcyjna; kiedy mam przed sobą obraz siebie, której nie umiem zaakceptować… Może kojarzycie takie dni u Was także…
Oczywiście wiem, że jest to nieprawdą – kiedy tylko spojrzę na siebie oczami Pana Boga. Tak zresztą, jakiś dłuższy czas temu, powiedziała do mnie jedna z bliższych mi osób: Spójrz na siebie oczami Boga…
UWIELBIAM werset „…DOPRACOWAŁEŚ MNIE W KAŻDYM SZCZEGÓLE..” bo za każdym razem pokazuje mi on i przypomina, iż wszystko co stworzył Bóg jest DOBRE i doskonałe! Czyli ja też, jako kobieta powołana do Życia przez Stwórcę. Nie ja sama z siebie, o nie! TYLKO dzięki Bożej Łasce i Pełnej Kompletnej Ofierze Chrystusa. Kiedy strzegę swojego Serca i przyjmuję Miłość Naszego Pana, kiedy chcę podobać się Bogu a nie ludziom, to Prawdziwe Piękno może się wydobyć, ukazać. Piękno nie jest więc uzależnione od moich emocji i chwilowych stanów. Ono jest stałe i niezmienne, jak Nasz Stwórca. To On dokładnie Nas zaprojektował, tylko Połączeni z Nim możemy być Piękni (nie chodzi o wygląd) dla innych 🙂
Kiedy więc myślę o sobie: jesteś niefajna, jesteś mało atrakcyjna; kiedy trudno mi siebie zaakceptować – to ludzki obraz, prawdopodobnie zaczerpnięty z „ziemskich” wzorców, tego co słyszałam od kogoś oraz moich doświadczeń z przeszłości, w których raniłam i byłam raniona. Jest to fałszywy obraz, nieaktualny dzięki temu, Który nas Uratował.