Naucz nas liczyć nasze dni, byśmy serce roztropne nabyli.
Księga Psalmów 90:12
To drugi z wersetów, przez który Pan Bóg ostatnio przemówił do mnie… Równie nauczający i pouczający jak ten dotyczący sprawiedliwego sądu…
Niemalże każdego dnia muszę walczyć z codziennością, aby nie pochłonęła mnie całkowicie. Aby troski i zmartwienia tego dnia nie zasmuciły serca.. To pokazuje mi moją słabość i ułomność.. Obrazuje to, że bez Chrystusa jestem nikim. Bo nie mam siły, bo jestem zmęczona i niekonsekwentna… Bo tak naprawdę Bitwy Bóg wygrywa, nie ja..
Jestem zachwycona tym, że Bóg jest tak potężny i cierpliwy do mnie. Że nie ustaje i z Miłością Opiekuje się mną, tłumaczy.
Werset, który trafił do moich myśli i został tam zapisany, odbieram jako zachętę do szanowania każdego dnia. Świadomość tego powinna we mnie wzbudzić roztropność. To też koncentracja na Tym co u Góry a nie tutaj, na ziemi. INWESTYCJA W WIECZNOŚĆ ❤️
W Księdze Daniela jest piękny werset, który pokazuje jak rozwiązywać problemy, jak walczyć z codziennością, jak liczyć dni…
A po upływie dni, ja, Nabukadnecar, podniosłem ku niebu moje oczy i gdy rozum znów do mnie wrócił, klęknąłem przed Najwyższym, chwaliłem i wysławiałem Żyjącego przez wieczność; bo Jego władza jest wieczna, a królestwo od narodu do narodu.
Księga Daniela 4:34
Rozum, roztropność wracają, kiedy podnoszę oczy do Nieba ♥️